Otwieramy książkę i przypominamy sobie wszystkie postacie: Mama, Tata, Lalo, Binta, Pies, Kura, Ajsza i Babo. Razem z Ajszą i Babo, który (a może która) jedzie w wózku, wybieramy się na spacer do lasu. Towarzyszą nam pies, kura i leśne zwierzęta. Obserwujemy ptaki, oglądamy grzybki i zbieramy jagody. Spotykamy łosia - Piotruś wykrzykuje "jeleń! jeleń!" a mnie trudno wytłumaczyć mu różnicę między łosiem a jeleniem (a co dopiero jak widzimy renifera w innej książce ;-D). A co tam, czy to istotne - łoś, czy jeleń. Nagle spotykamy dzika i... biegiem w te pędy uciekamy do domu, gdzie czeka reszta rodziny :-)
Piękne ilustracje, dobry humor, cudne dźwięki i prostota, to jest to co mnie urzeka w książce "Babo chce".
"Babo chce! Tam!
Turli Turli na spacer do lasu!
A tam kto? A tam co?
Chrum Chrum! Czmychu Myk!"
A co w tej książce najbardziej urzeka Piotrusia? Robienie ciasta z jagodami przez całą rodzinę a potem pałaszowanie go przy wspólnym stole :-) To jest jego ulubiona strona :-)
Wobec tego i my zrobiliśmy razem po raz pierwszy ucierane ciasto z rabarbarem. Akurat spodziewaliśmy się gości :-) Piotruś dzielnie ucierał, przesypywał, rozsypywał, a najbardziej chciał spróbować jak smakuje mąka, surowe jajko, surowe ciasto. W końcu ciasto się upiekło i synek zasiadł do konsumpcji :-)
"Babo chce"
Eva Susso, Benjamin Chaud
Wydawnictwo Zakamarki
W tej serii: "Binta tańczy" i "Lalo gra na bębnie" :-)
Wpis powstał w ramach projektu Przygody z Książką
Moja córa również uwielbia tę serię :D Na początku kupiliśmy Babo i Bintę, a widząc intensywność w użytkowaniu dokupiliśmy jeszcze Lalo. Zdecydowanie warto je pokazać dziecku, nie znam takiego, któremu by się nie podobały!
OdpowiedzUsuńdla nas już za dziecinne ale piękne są! i te ilustracje cudne!
OdpowiedzUsuńBeniamin Chaud to jeden z ulubionych ilustratorów w naszym domu. Kochamy wszystkie jego książki!
OdpowiedzUsuńUwielbiam całym sercem, przez kilka lat mi nie przeszło :) teraz seria przechodzi na młodszą córkę, więc Babo powróci :)
OdpowiedzUsuńPowrót Babo! Zapowiada się świetnie :-)
UsuńBobo było uwielbiane przez moich chłopców! Szkoda, że już ją wydaliśmy! :)
OdpowiedzUsuńOjej, ja tak uwielbiam nasze książki, że chyba ich nigdy nie wydam ;-D
UsuńMamy całą serię i uwielbiamy wszyscy. Sześcioletni Tymianek z przyjemnością czasem do niej wraca i zdarza się, że czyta młodszemu bratu;-)
OdpowiedzUsuńPrzecudowna ta książeczka! Muszę ją zakupić dla swojego Maluszka. :)
OdpowiedzUsuńWarto kupić, mój synek bardzo ją polubił, woła tylko: "Babu!" a za chwilę "mniam, mniam" bo najbardziej lubi oglądać jak Babo z rodziną robi ciasto :-D bardzo go to cieszy.
UsuńA ja nie słyszałam wcześniej o tej serii, chętnie się z nią zapoznam.
OdpowiedzUsuń