wtorek, 2 czerwca 2015

Projekt Tak sobie poznaję, czyli KULTURA.

Miesiąc maj miał być wedle projektu Tak sobie poznaję pod znakiem kultury.
Z czym kojarzy mi się kultura? Pierwsze skojarzenie to teatr, wystawy, sztuka, muzeum, galerie. Jednak kultura to bardzo obszerna dziedzina obejmująca m.in. muzykę, teatr, kino, malarstwo, sposób zachowania, tradycje, sposób i styl życia.

W teatrze na specjalnym spektaklu dla dzieci byliśmy, gdy Piotruś miał około 8 miesięcy. Zastanawialiśmy się, czy i ponownie nie spróbować i zobaczyć reakcje synka, który przecież już więcej rozumie i jego zainteresowania są dużo szersze niż dawniej. No właśnie i tu pojawił się w nas rodziców strach, że Piotruś zacznie "biegać" po całej sali i będzie po prostu innym przeszkadzać. Dlatego zrezygnowaliśmy, ale z pewnością jak sytuacja się troszkę unormuje, to jeszcze raz wybierzemy się do teatru. Teraz synek uwielbia myszkować po szafkach i wspinać się gdzie tylko się da.

W tym miesiącu po raz pierwszy zabrałam Malucha do Miejskiej Biblioteki Publicznej w naszym mieście. Zbierałam się do tego od dawna i w końcu pewnego deszczowego dnia pomyślałam sobie "A co będziemy siedzieć cały dzień w domu, jedziemy do biblioteki" :-) No więc pojechaliśmy. Bibliotekę mamy w swojej dzielnicy, jednak tą centralną - główną z wieloma atrakcjami mamy w centrum miasta, około 20 minut jazdy autem. Tak naprawdę centrum Dąbrowy Górniczej znajduje się na drugim końcu miasta ;-) (to tak w ramach geografii). 
Razem z Piotrusiem nieco przestraszeni (no bo jak to -  wejść tak po prostu do sali z raczkującym niemowlakiem, któremu w głowie pełno psot?) weszliśmy do części przeznaczonej dla dzieci. Po prawej stronie znajdowały się regały z książkami dla starszych dzieci. Na wprost wejścia był kącik telewizyjny z miękkimi pufami do siedzenia - choć tak sobie myślę, że one przypominały worki sako. Natomiast po lewej stronie było to, co nas najbardziej interesowało, czyli duża przestronna sala dla maluchów. Dla Piotrusia był to istny raj :-D Myślicie, że akurat w tamtym momencie najbardziej był zainteresowany książkami, których (zarówno ze sztywnymi jak i miękkimi kartami) było całe mnóstwo i wszystkie w zasięgu jego ręki? O co to to nie :-D Piotruś najbardziej zafascynowany był autkami, ciężarówkami, a także rzędem stołów wokół których mógł bawić się z Mamą w "a kuku" oraz ogromną przestrzenią, po której mógł Mamie uciekać :-) Ciekawa okazała się też zawartość szafek, a w nich (podejrzeliśmy dyskretnie ;) puzzle i przybory rysunkowe.
Potem podeszła do nas pani, która zagadnęła Piotrusia i starała się z nim zapoznać. Było to bardzo miłe i utwierdziło mnie w przekonaniu, że jesteśmy tu mile widziani.
No powiem, że było naprawdę fajnie :-D Jedyny minus - gdzie tu przewinąć malucha, któremu akurat zdarzyła się niespodzianka w pieluszce? W sali raczej nie wypada, a w toalecie raczej ciężko - nie byłam, ale nie wydaje mi się, by zorganizowano tam przewijak.
Niestety nie mam zdjęć z wizyty w bibliotece, ponieważ ciężko było mi gonić synka z aparatem. 

Kolejnym naszym przedsięwzięciem kulturalnym było pierwsze spotkanie synka z farbami. Tak, tak - wreszcie się na to odważyłam. A wykorzystałam fakt, że Marcin był w domu - wiadomo, że przy takich zabawach twórczych pomalowany będzie nie tylko papier ;-) Mąż był lekko przerażony moim pomysłem, ale dzielnie ogarnął teren po naszych zabawach :-) Przyznam szczerze, że ja zawsze mam duże opory przed takimi brudzącymi zajęciami. Wiadomo bowiem, że Maluch nie zajmie się twórczością przez godzinę, a potem jest masa sprzątania, buntowania (tak, tak Piotri to jest już mały buntownik i głośno potrafi wyrazić swoje niezadowolenie) i frustracji.
Szkoda, że nie widzieliście skupienia na twarzy Piotrka :-) 




Pozdrawiamy WSZYSTKICH  czytelników naszego bloga! :-)

3 komentarze:

  1. Fajnie,że podróżujecie,zwiedzacie,poznajecie. Może maluchy nie wszystko "ogarniają" ale zachwycone są nowymi miejscami,ludźmi. Buziaki:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No my lubimy bardzo i chcemy Piotrkowi zaszczepić żyłkę podróżnika ;-)
      Nie mogę doczekać się Waszej relacji z wycieczki! Udanego wypoczynku :-*

      Usuń
  2. Ależ super!! W planach mam właśnie w czerwcu zaopatrzyć się w farby i malować z Oskim :)

    A Wy, kochana, zabierajcie się do wzięcia udziału w konkursie, który organizuje!! :) Macie dużą szansę na wygraną. Na blogu szczegóły.

    Buziaczki dla Was!

    OdpowiedzUsuń