środa, 29 czerwca 2016

Zestaw letni dla Piotrusia

Udało mi się w końcu uszyć Piotrusiowi fajny ciuch na lato: spodenki i t-shirt! A wszystko za sprawą moich nowych maszyn do szycia, tak - zakupiłam nowy sprzęt i szyje mi się o niebo lepiej. Pożegnałam moją Arkę Radom 888, do której mam ogromny sentyment ponieważ od niej zaczęło się moje szycie. Niestety płatała figle, których nie dało się już naprawić, plątała nici, szyła bardzo drobnym ściegiem, którego już nie dało się wyregulować. Szew był nieestetyczny a na dodatek maszyna nie chciała mi szyć dzianin i brakowało mi w niej regulacji docisku stopki. To wszystko sprawiło, że zainwestowałam w nowy sprzęt. 

Kupiłam komputerową maszynę firmy Juki HZL HD 197 oraz owerlok Brother 2104D. Na maszynie szyje mi się przecudnie, jest mega cichutka (przy wolnym szyciu można nawet słuchać radia, czy telewizji), a przede wszystkim mogę regulować docisk stopki, szew jest elegancki - estetyczny, maszyna szyje mi dzianiny, ma wygodne opcje takie jak pozycjonowanie igły czy nożyk, który służy do ucinania nitki. Bardzo się cieszę też z możliwości szycia alfabetu. A owerlok...cóż ogromnie przyspieszył mi pracę i działa bez zarzutu, ubranka już nie falują, a nawlekanie nitek jest bardzo proste :-)




Tak więc uszyłam starszemu synkowi spodenki z najnowszej Burdy dla dzieci oraz t-shirt raglanowy z Ottobre dla dzieci. Ze spodenkami się trochę napracowałam, początkowo chciałam je uszyć jak najprostsze bez żadnych kieszeni i dodatków. Potem jednak stwierdziłam, że jakaś poprzeczka musi być i przyszyłam kieszeń, efekt bardzo mi się podoba. Kombinowałam też z różnymi długościami, jednak krótkie są lepsze, zwłaszcza na upały. Krój spodenek jest jak dla mnie trochę dziwny-krok ma zaokraglony (czyżby spodenki typu baggy?) i chyba przez to wewnętrzne nogawki dziwnie się podwijają na nóżce. Nie wiem czy tak to powinno wyglądać, ale szyłam zgodnie z wykrojem, może Wy mi coś podpowiecie? Spodenki są na gumce i synkowi w nich bardzo wygodnie. Natomiast bluzeczka o dziwo szyta po raz pierwszy i nic nie musiałam pruć. Jest to bardzo dziwne bo u mnie nie ma szycia bez prucia ;-P Bluzeczkę szyło mi się bardzo prosto :-) 

Jak Wam się podoba zestaw? Planuję uszyć takich więcej, zobaczymy co będzie z tych moich planów ;-)









Pozdrowienia!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz