środa, 24 lutego 2016

Złodziej kury

Hurra! Rusza czwarta edycja Przygód z książką - bardzo się cieszę. Tym razem posty będą się ukazywać raz w miesiącu, ale za to przez cały rok! :-) No i w czwartej edycji dołącza do nas Szymonek :-)) Mam nadzieję, że najmłodszy synek też stanie się miłośnikiem książek, bardzo się cieszę, że pierwszy roczek Maluszka minie pod znakiem projektu Przygody z książką.

W grudniu otrzymaliśmy nagrodę za udział w projekcie #bliskopad. Nagrodą książkową był "Złodziej kury" autorstwa Beatrice Rodriquez z Wydawnicwta Zakamarki. Jest to pierwszy tom z cyklu Historia bez słów.



Książka od razu przykuła moją uwagę ciekawą okładką z oryginalną ilustracją i żywymi kolorami zieleni, na których tle wyłania się ruda postać lisa, trzymającego w rękach kurę.
Piotruś od razu chciał obejrzeć nową książkę, jemu nie przeszkadzało to, że nie posiada ona ani jednego słowa. Otworzyłam więc książkę i zaczęłam snuć opowieść: Zobacz Piotrusiu, w lesie mieszka  niedźwiedź, kogut i zając oraz kury. Rano wszyscy jedzą wspólne śniadanko przed domem. Nagle, zobacz Piotrusiu wybiega lis, i co on robi? Porywa kurę! I ucieka! Niedźwiedź bardzo się zdenerwował i zaczął gonić lisa razem z zającem i kogutem...



Cała opowieść dotyczy pogoni za lisem, który goni kurę. Ilustracje są przezabawne, pokazują noc, podczas której zwierzęta są zmęczone i śpią na gałęzi drzew. Przedstawiają nowy dzień, kiedy gonitwa rozpoczyna się na nowo, i znowu noc, kiedy zwierzęta rozpalają ognisko na wysokiej górze a lis chowa się w jamie. Ilustrują śmieszne sytuacje: niedźwiedzia, który próbuje wejść do lisiej nory, lisa grającego w szachy czy znów niedźwiedzia pełniącego funkcję tratwy na morzu. Oglądając książkę jestem bardzo ciekawa jak zakończy się ta historia, czy rzeczywiście lis zrobi kurze krzywdę? A może nie zdąży bo zaraz dopadnie go niedżwiedż z ferajną? Puenta jest niezwykle zaskakująca, jednak nie mogę Wam jej zdradzić :-) Koniecznie sięgnijcie po tę książkę!








A co na to wszystko Piotruś? Synuś co jakiś czas sięga po tą książkę, ma teraz taki okres, że bardzo lubi słuchać jak mu opowiadam. Mam jednak wrażenie, że "Złodziej kury" nie do końca do niego przemawia, może jej nie rozumie jeszcze? Z pewnością ciężko mu zrozumieć zakończenie, ma w końcu ledwo dwa latka. Wiem, że przyjdzie pora też i na tą pozycję i któregoś dnia sam opowie mi historię bez słów :-) 



Wydawnictwu Zakamarki bardzo serdecznie dziękujemy za piękną nagrodę! :-) 

Wpis powstał w ramach 4 edycji Przygód z książką.

 

14 komentarzy:

  1. Ta książka jest na mojej liście must have :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No muszę, muszę poznać zakończenie :D A tak w ogóle to ja nie lubię książek do opowiadania. Wolę te z treścią, najlepiej wierszem, Zuza też... Wyjątkiem są tylko książki z dużą ilością szczegółów, np. z serii Ulica Czereśniowa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmmm... W sumie nie wiem co myśleć o tej książce... Ilustracje ładne, można przy niej rozruszać wyobraźnię ale nie jestem przekonana czy trafiła by w gust mego Dziecka ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hmmm... W sumie nie wiem co myśleć o tej książce... Ilustracje ładne, można przy niej rozruszać wyobraźnię ale nie jestem przekonana czy trafiła by w gust mego Dziecka ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Moja Młoda lat prawie 4 lubi sama wymyślać historie patrząc na obrazki. Myślę, że książeczka mogłaby się jej spodobać

    OdpowiedzUsuń
  6. Taką książkę za każdym razem można czytać/opowiadać inaczej i to jest świetne!

    OdpowiedzUsuń
  7. Książka tego typu fajnie działa ze story cubes. Mój 6 latek wymyśla cudowne historie z użyciem dodatkowych atrybutów z kostek. Nawet na dorosłej zakrapianej imprezie się sprawdziło. Spróbujcie :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Przyjdzie pora i na Piotrusia :) Mój maluch dopiero dorasta do takich książek a ma już 3,5 roku. A jak już ta pora przyjdzie, to będą to jego ulubione książki, idę zakład :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Złodziej kur jest świetny! A co do rozumienia - ja się wielokrotnie już przekonałam, że dzieci podczas lektury łapią i rozumieją dużo więcej, niż bym podejrzewała. Często jestem mocno zaskoczona.

    OdpowiedzUsuń
  10. Złodziej kury to fantastyczne pozycja!

    OdpowiedzUsuń
  11. Książka fantastyczna. Mój już prawie siedmioletni syn uwielbia tworzyć własne historie i czasem opowiada młodszemu - w sam raz dla nich ta pozycja ;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Za każdym razem opowiadamy tę historię trochę inaczej ;-)
    Niezmiernie mi miło, że Szymonek wita 4 edycję Przygód. Ślę wielki uśmiech w jego stronę!

    OdpowiedzUsuń
  13. Widziałam tę książkę u Sroka o... i już wtedy mnie kusiła. Teraz się tylko utwierdzam w postanowieniu kupienia tej pozycji.

    OdpowiedzUsuń